Kwadrans Kwadrans
440
BLOG

Homofob w Komitecie Honorowym PO? (video)

Kwadrans Kwadrans Rozmaitości Obserwuj notkę 1

"Kochający inaczej? Nie! Zwykły pedał"

Portal Tomasza Lisa, zwany przez niektórych parówkowym, wykrył i obnażył homofoba. Nie pisałbym o tym, bo cóż nowego w tropieniu homofobii, ale tym razem padło nie na byle kogo, bo na osobę z towarzystwa, żeby nie powiedzieć z salonu, Grzegorza Skrzecza. Pan Grzegorz jest byłym bokserem z wieloma sukcesami sportowymi na koncie (choć to jego brat Paweł jest zdobywcą srebra olimpijskiego w Moskwie).

Nie skąpi także wypowiedzi publicznych na temat otaczającego nas świata. Przed wyborami w 2007 roku (czyli w okresie walki z kaczyzmem) był członkiem Komitetu Honorowego Platformy Obywatelskiej. Oprócz niego na liście takie nazwiska jak Bartoszewski, Barciś, Ćwiąkalski, Nehrebecka, Opania, Libera, Lubaszenko, Tylman czy Zborowski.

Wyraźnie nie jest też fanem ojca Tadeusza Rydzyka. Podczas niedawnej kampanii europejskiej bał się, że budowanie Polski przez Tomasza Adamka we współpracy z o.Tadeuszem prowadziłoby do powstania państwa wyznaniowego a wtedy pan Grzegorz byłby palony na stosie i biczowany tzw. najpierw biczowany, a potem palony.

Nie jest też zwolennikiem referendum, przynajmniej nie każdego. W ostatnim warszawskim, w którym ważyły się losy Hanny Gronkiewicz-Waltz nie tylko nie wziął udziału, ale ogłosił to całemu "światu" składając swój podpis pod listem referendalnych abstynentów wraz z takimi osobami jak: Andrzej Wajda, Marek Kondrat, Danuta Hubner, Daniel Olbrychski czy siostra Agnieszki Holland Magdalena Łazarkiewicz.

Przysłuchując się temu co mówił o pedałach Grzegorz Skrzecz wydaje mi się że tytuł notki mógłby również brzmieć "Pedał Picnic na antenie Orange Sport". Zdecydowałem się jednak na bardziej łagodny, także ze względu na salonowych moderatorów, którym mógłby się nie spodobać.

O co właściwie chodzi?

Omawiając temat zmiany płci jednego z promotorów boksu zawodowego, na antenie stacji Orange Sport, pan Grzegorz zauważył, że nie trzeba szukać za granicą (w omawianym przypadku Wielka Brytania), ale wystarczy popatrzeć na Polske.

"Najlepiej na modzie zna się pedał, najlepiej na muzyce zna się pedał" - wyliczył. Andrzej Supron, z którym prowadził rozmowę (ten dowcipkował sobie bardziej subtelnie) poradził mu, aby nie używał takich zwrotów pospolitych, a zamiast tego mówił: homoseksualista, gej.

Pan Grzegorz Skrzecz wyraźni zdziwiony uwagą kolegi pyta "Kochający inaczej? Nie! Zwykły pedał.(...) Dla mnie to jest nieludzkie". Na koniec dodał dwie myśli: teologiczną: "gdyby Adam i Ewa byli zboczeńcami, to nie byłoby świata" i praktyczną, żeby nie powiedzieć zdroworozsądkową "dlaczego on sika na stojąco i cycki ma? (...) no błagam was."

Pedały vel. zboczeńcy najwyraźniej przechyliły czarę goryczy, choć wcześniej w rozmowie, w konteście wykluczenia Legii Warszawa, pojawiły się komentarze, które można by nazwać seksistowskimi :-)))

Nie tak dawno Matka Kurka pisał na swoim blogu "Twórcy ideologii utracili kontrolę nad absurdem, który wyprodukowali i terroryzowani (wcześniej zafascynowani), po prostu zaczęli się śmiać. Kto wie, co zrobić z Konczitą Kiełbasą? No nikt nie ma pojęcia jak to coś ugryźć, żeby się nie porzygać i zachować powagę. Wbrew naturze żadna ideologia nie przejdzie, jestem więcej niż pewien, że wszystkie gwiazdeczki medialne za kulisami powtarzają jedno zdanie: „Nie, no kur..a, wszystko wszystkim, ale to już przesada”. Gdy się nie wie co zrobić z produktem własnej śmieszności, to się stawia produkt na cokole i tak też postąpiono z Konczitą Kiełbasą."

Orange Sport złożyło samokrytykę i obiecało portalowi natemat wyciągnięcie konsekwencji.

Dla ciekawskich materiał video z Orange Sport:

LINK-KLIKNIJ

Kwadrans
O mnie Kwadrans

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości